Geoblog.pl    marciontko    Podróże    SRI LANKA 2016    CHYBA JESTEŚMY W RAJU!
Zwiń mapę
2016
16
sty

CHYBA JESTEŚMY W RAJU!

 
Sri Lanka
Sri Lanka, Tangalle
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8095 km
 
Jesteśmy w Cinnabar Resort przy Madilla Road (rezerwacja dzień przed na Agoda za 50usd). Same bungalowy, domki na drzewach, piach, palmy, restauracja (robią pyszną pizzę z pieca), leżaki, hamaki...
Jest rajsko, plaże tutaj piękne, widoki jak z reklam biur podróży... od rana biegam po tych reklamówkach i focę ile się da :D

My mamy uroczy domek z huśtawką oraz z oryginalną łazienką. Łazienka jest z drzewkiem pośrodku i dachem z nieba :)

W łazience towarzyszą nam, uwaga: mrówki wędrowniczki od kibla do rury (żeby się załatwić, trzeba je najpierw prysznicem wykurzyć), trochę robali, których nazw nie znam, jeden karaluch, którego nie zdołałam zabić oraz (Strączek nie czytaj) pająk w rozstawie z nogami jakieś 10cm podglądał najpierw Konrada a potem mnie i Zośkę jak braliśmy prysznic :)
Dzisiaj od rana Zosia zapytuje o pająka ale chyba mu było wstyd i się schował. Obsługa hotelu mówi, że ten egzemplarz niegroźny, ale jak zobaczymy takiego mniejszego czerwonego to mamy natychmiast wołać o pomoc (he he).

Andrzej i Beata maja trochę większy bungalow a w pokoju drzewo. Wyglada nawet lepiej niż u nas :)

Warto zajrzeć do Sandy's Hotel & Restaurant na plaży nieopodal Cinnabar na świeżą rybkę rano złowioną. Ale ogólnie tanio nie jest, trochę drożej już niż na północy.

Samo miasto mało ciekawe. Tutaj na Sri Lance małe miasta niewiele się od siebie różnia. Tangalle jest podobno mniej turystyczne niż dajmy na to taka Unawatuna, ale biali sa wszędzie. To nie to co na północy, gdzie niekiedy my byliśmy dla nich atrakcja.

Byczymy się do popołudnia (w słońcu upał trudny do zniesienia) a potem jedziemy do hotelu, który zarezerwowałam wcześniej przez Agoda.com.
Nuga Eden Tangalle, winner of tripadvisor, polecony przez blog parentingowy, jakieś 4 km od Cinnabar, w zasadzie już po drugiej stronie zatoki. Trzy noce 660zł. Tutaj standard lepszy ale już nie przy samej plaży, przy skarpie nad ulica (niezbyt bezpieczny spadek...) z pięknym widokiem na ocean i na plażę, ale już nie taka fajna. Jest basen, i dla dzieci, zadaszony, duży plus. Zośka kapała się całe popołudnie, przeszczęśliwa. W takie upały lepiej pełni rolę basen niż ocean. W Tangalle sa bardzo silne prady, można się utopić.

Oba hotele godne polecenia, ten pierwszy bardziej egzotyczny i klimatyczny i gdybym nie była z Zośka to wolałabym Cinnabar. W Nuga Eden drożej w restauracji, jedzenie bardziej wykwintne, chyba nie przywykłam zażywać w czasie moich wypraw takich luksusów. Za dużo jak dla mnie :)

Wieczorem jedziemy do supermarketu, a w nim różne dziwne rzeczy, między innymi ryż różnej maści i koloru, produkty, które nawet nie wiemy czy należa do słodkich czy słonych.

Zośka nie zdaża zjeść kupionej dla niej czekoladki i zasypia w nosidełku (to u niej norma :)



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (33)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
My
My - 2016-01-19 13:51
Byliśmy w Tangalli, tylko nie mogliśmy znaleźć Was na plaży. Pewnie byczycie się gdzieś pod palmą.
Całujemy.
 
mamaMa
mamaMa - 2016-01-20 21:55
Czuc wakacje:-)
 
 
marciontko
MARTA KACZYŃSKA
zwiedziła 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 183 wpisy183 231 komentarzy231 2012 zdjęć2012 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
20.12.2019 - 26.12.2019
 
 
31.10.2017 - 13.11.2017
 
 
01.01.2016 - 24.01.2016