Geoblog.pl    marciontko    Podróże    PERU BOLIVIA LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2007    PORA DESZCZOWA
Zwiń mapę
2007
10
gru

PORA DESZCZOWA

 
Boliwia
Boliwia, Pampas
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15952 km
 
miala byc pobudka o 5 ze niby na wschod slonca ale od rana leje
jestesmy usprawiedliwieni i mozemy sobie pooospac
skok na hamaczki, idealnie
leje i leje (pora deszczowa ma swoje prawa)
w koncu bierzemy kostiumy, plaszcze, kurtki i plyniemy lodka na spotkanie z delfinami
tam wskakujemy do wody i jakies dwie godzinki chlapiemy sie w wodzie (zdjec dowodowych brak z powodu wyboru przez fotografa opcji kapiel)
delfiny nie daja sie dotknac ale plywaja wszedzie nieopodal
tymczasowo przerazam sie wezem, ktory mnie ponoc goni, ale okazuje sie, ze to jest pasek od kamizelki ratunkowej, ktora sie chwilowo wspomagam w plywaniu
mialam prawie zawal, ale przezylam :)
jest fantastycznie
i cieplo
po tych zimnych nocach naprawde fajnie sie cieszyc takim cieplem nawet jak jest deszcz
ale przestaje padac, bo ile mozna
wracamy na obiad a potem czeka nas wyprawa poszukiwawcza anakondy
zakladamy kaloszki, repelenty w dlon i do lodki
wysiadamy gdzies tam w gaszczu traw i idziemy w blotnisto bagienna sawanne
trawa wyzsza od nas
moj kalosz ma dziure (dlaczego ja zawsze musze trafiac na dziurawe kalosze... albo one na mnie?)
troche mnie to martwi do momentu kiedy nasz mily gajd mowi, zebysmy troche podniesli plecaki bo zaraz bedziemy wchodzic do wody po pas
hmm...
po pas do wody, a ta woda nie taka mila, bo smierdzi i jest brzydka
mam nadzieje, ze to co przeczytalam u pawlikowskiej w poradach mnie nie trafi....
wyobraznia i tak robi swoje
komarki tez wyczuly zywe miesko
lazimy tak ze dwie godziny po tych sawannach a anakondy jak nie bylo tak nie ma
tyle poswiecen na nic
teraz to byle szybko z powrotem do domu pod prysznic zanim cos na stale sie na nas zadomowi
za to w nagrode do brzegu podplywa roi huan filippo!
prawie calkiem czarny krokodylek, jakies 2 metry dlugosci, wyglada sympatycznie a jak wcina resztki z naszej kolacji to wyglada jakby sie usmiechal :)
szalenstwo, filippo ma foty wszystkich profilow i ogona

wieczorem potwornie lamie mnie w kosciach i boli zoladek
nie sluzy mi ta ichniejsza kuchnia
na ognisko sie zmuszam isc, ale nie za dlugo siedze, wole spac
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
jfiolna
jfiolna - 2008-01-09 00:45
duszno, goraco, komary, fuj

delfina doknalem dwa razy a raczej on mnie dotknal, ale rzeczywiscie poglaskac to raczej sie nie daly

no i te weze takie natarczywe, marta ucieka a ona za nia, ona skreca a on za nia i tak sie blisko trzymal jej caly czas skubany ;)
 
 
marciontko
MARTA KACZYŃSKA
zwiedziła 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 183 wpisy183 231 komentarzy231 2012 zdjęć2012 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
20.12.2019 - 26.12.2019
 
 
31.10.2017 - 13.11.2017
 
 
01.01.2016 - 24.01.2016